Kilka słow o Tai Chi Chuan

Pytanie: Ostatnio o gimnastyce Tai Chi Chuan słyszy się częściej i chociaż staje się ona coraz bardziej popularna na całym świecie, tym niemniej bardzo mało osób wie, co to właściwie jest. Niektórzy kojarzą ją ze sztuką walki, inni nawet z jakąś wschodnią sektą. Czy mógłby Pan powiedzieć o tym kilka słów?

Odpowiedź: Tai Chi Chuan jest jedną z najbardziej znanych i uprawianych od kilkuset lat sztuką doskonalenia się, która w Chinach jest uważana za spuściznę narodową. Uchodzi w całym świecie za uniwersalny system obejmujący zdrowie, filozofię, sztukę walki i sposób na osiągnięcie  życiowej mądrości i nawet długowieczności. W Chinach każdego ranka tysiące ludzi uprawia w parkach tę gimnastykę. Pewnie każdy widział w telewizji, jak ćwiczący Chińczycy wykonują powolne, dziwne ruchy. Zewnętrzny obserwator nie rozumie, na czym polega sens tych ruchów, dlatego niektórym kojarzą się one z czymś dziwacznym i nawet, jak Pan to ujął, z sekciarstwem.

P: Spróbujmy wspólnie wyjaśnić niewtajemniczonemu czytelnikowi to zagadnienie. Zacznijmy od początku. Pan powiedział „zdrowie”. Na czym więc polega efekt zdrowotny Tai Chi Chuan?

O: Efekt zdrowotny Tai Chi polega na tym, że ruchy te są wykonywane bardzo powoli i w stanie maksymalnego rozluźnienia.

P: A jak takie powolne ruchy mogą korzystnie wpływać na nasze zdrowie? Właściwie to jesteśmy przyzwyczajeni do poglądu, że pozytywny jest dla nas dynamiczny wysiłek fizyczny.

O: Żeby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba wyjaśnić, jaką rolę w naszym organizmie odgrywa aspekt energetyczny. Jest on najważniejszy nie tylko w Tai Chi Chuan, lecz w całym światopoglądzie Chińczyków. Na nim również opiera się akupunktura, akupresura i podobne do nich metody medycyny niekonwencjonalnej. Mam tu na myśli wewnętrzną energię naszego organizmu, którą w Chinach nazywają chi, a w Indiach prana, krążącą w naszym ciele od momentu poczęcia aż do samej śmierci. Jest ona jednym z najważniejszych czynników naszego zdrowia i dobrego samopoczucia.

P: O tajemniczej energii chi już często się mówi. Ale czemu jej nie czujemy?

O: Nie odczuwamy jej w taki sposób, jak czujemy, na przykład, bicie serca, dlatego wątpimy w jej istnienie. Nie zwracamy na nią uwagi, kiedy jesteśmy zdrowi i wypoczęci. Wtedy jest ona w stanie dynamicznej równowagi. Jej zasoby są uzupełnione i zrównoważone. Jesteśmy pełni sił i gotowi do aktywnego działania. Często wskutek naszego nieprawidłowego trybu życia – stałego pośpiechu, stresu, strachu, złego odżywiania itp. – następuje zachwianie równowagi wewnętrznej energii, narusza się jej krążenie i powstaje niedobór w tych lub innych strukturach organizmu. Dość szybko odczuwamy tego konsekwencje: pojawia się stan zmęczenia i złe samopoczucie. Jeśli dość długo utrzymujemy taki tryb życia, zmniejszają się nasze zasoby energetyczne i następuje zachwianie równowagi, skutkiem czego w najsłabszym miejscu naszego ciała pojawiają się choroby. U jednych osób może to się przejawiać w postaci chorób psychicznych, u innych w chorobach narządów wewnętrznych.

P.: Co oznacza „dynamiczna równowaga”?

O.: Wiemy, że wszystko we Wszechświecie znajduje się w ciągłym ruchu. Również my przez cały czas poruszając się, tracimy energię. Ponieważ nasz umysł i ciało są całością, to nasze życie psychiczne także wymaga olbrzymich zasobów energetycznych. Uzupełniamy tę energię, korzystając z pożywienia i powietrza. W ludzkim ciele przez cały czas odbywają się procesy transformacji, gromadzenia oraz wykorzystania energii życiowej. Miliony lat ewolucji doprowadziły wszystkie te procesy do niesamowitej perfekcji – odbywają się one w taki sposób, aby się nawzajem nie zakłócać, a być w stałej równowadze. Jak tylko powstaje odchylenie od normy, to organizm stara się ją przywrócić. Na przykład, kiedy zaczyna nam brakować zasobów energetycznych – chce się nam jeść. Kiedy jesteśmy zmęczeni – chce nam się spać. Gdy jest nam za gorąco – chce nam się pić. Innymi słowy, organizm przez cały czas dąży do regeneracji i do równowagi jego wewnętrznej energii.

Najbardziej oczywistym przykładem tej dynamicznej równowagi jest stała temperatura naszego ciała, wynosząca 36,6º. Niezależnie od tego, co robimy, nasz organizm przez cały czas dąży do tej normy. Odchylenie o parę stopni od tej normy skutkuje pogorszeniem naszego samopoczucia.

Współczesna medycyna opiera się na procesach biochemii komórkowej i nie uwzględnia aspektu energetycznego. Dlatego dość często jest bezradna wobec tych lub innych chorób i nie zawsze, znając przyczyny ich powstawania, leczy skutki. O tym mówi się już coraz częściej.

Jeżeli zacząć uwzględniać naszą wewnętrzną energię, można skutecznie przeciwdziałać powstawaniu wielu chorób i skutecznie leczyć niektóre z nich.

P: A więc jak to działa i czemu Tai Chi Chuan stanowi wybawienie od wielu chorób?

O: Dla naszego organizmu najlepszy jest stan psychicznego i fizjologicznego spokoju i relaksu. Wtedy czujemy się najlepiej. Spokojny, zrównoważony oddech jest jednym z tych mierników spokoju. Dlaczego w tym stanie odczuwamy przyjemność? Ponieważ, kiedy jesteśmy zrelaksowani, energia płynie w nas bez zakłóceń, ogarnia całe ciało i wkładamy mniej wysiłku w osiągnięcie wewnętrznej dynamicznej równowagi. Mało tego, w takim stanie energia chi równoważy się samoistnie. Nie tracimy i nie rozpraszamy jej, a na odwrót, gromadzimy ją.

Dlatego prawie wszystkie ćwiczenia w zdrowotnym Tai Chi Chuan powinny być wykonywane w stanie maksymalnego rozluźnienia, bez wysiłku, i skoordynowane z naszym spokojnym oddechem. Wtedy jakby masujemy naszą energię i równoważymy jej krążenie powoli, w sposób naturalny. Dzięki temu nie rozprasza się ona, a na odwrót, gromadzi się. Jej aktywizacja odbywa się również bez dodatkowego wysiłku.

Następnym bardzo ważnym czynnikiem w gimnastyce Tai Chi jest sprawa naszej świadomości. Wykonując powolne ruchy, nie tylko dopasowujemy je do oddechu, ale mamy czas na świadomą kontrolę każdego naszego ruchu, co jest w ogóle bardzo ważne w systemach samodoskonalenia się. Innymi słowy, nareszcie odłączamy się od świata zewnętrznego i skupiamy na tym, co dzieje się wewnątrz nas. Dlatego Tai Chi porównuje się do medytacji w ruchu. Z czasem zaczynamy świadomie kontrolować każdy swój ruch i myśl nie tylko na zajęciach.

Im dłużej ćwiczymy sekwencje Tai Chi Chuan, tym coraz bardziej zaczynamy odczuwać krążenie energii chi i przestaje być ona dla nas czymś tajemniczym i niezwykłym. W Klasykach Tai Chi mówi się, że gdzie jest nasz umysł, tam skupia się chi. Będąc na wyższym stopniu naszego psychofizycznego rozwoju, jesteśmy w stanie świadomie kierować swoją wewnętrzną energią. 

W praktykowaniu Tai Chi oddech, świadomość i chi łączą się, dlatego gimnastyka ta daje taki efekt. Świadomie kultywujemy naszą chi, a ona z kolei żywi naszą świadomość. Ponieważ nasza chi staje się silniejsza i jej zasoby gromadzą się, a nie rozpraszają się, stajemy się bardziej odporni na stresy i choroby. Jednocześnie świadomość rozszerza się i zasady, według których funkcjonujemy my, nasze otoczenie i cały nasz świat stają się bardziej widoczne, zrozumiałe i oczywiste. Ćwicząc Tai Chi, poznajemy samych siebie i nasze rzeczywiste, a nie iluzoryczne możliwości. Dlatego popełniamy mniej życiowych błędów i uczymy się unikać otwartego starcia z brutalną rzeczywistością, jednocześnie coraz lepiej wykorzystując sytuacje, które na pierwszy rzut oka wydają się nam bardzo niekorzystne. Dlatego stajemy się mądrzejsi. Tego też naucza Tai Chi. To jest bardzo ważne!

P: Teraz aspekt obronny. Jak można nauczyć się bronić, ćwicząc takie wolne ruchy?

O: Trzeba podkreślić, że wszystkie sekwencje w Tai Chi Chuan powstały na podstawie sztuk walki. I każdy bez wyjątku ruch ma swoje znaczenie i wielki sens. Ta sama sekwencja albo forma może być wykonywana znacznie szybciej, a w zastosowaniu dopasowana do szybkości ruchów przeciwnika. Ćwicząc powoli, trenujemy nie tylko dokładność, lecz wewnętrzne „słuchanie” i kontrolowanie ruchów przeciwnika, a wtedy jesteśmy w stanie wyprzedzić go i wykorzystać jego siłę przeciwko niemu. Jednocześnie stajemy się coraz bardziej elastyczni i giętcy, a dzięki temu z czasem wyrabia się w nas specjalna siła, którą określa się mianem jing. Siła ta nie pochodzi z siły naszych mięśni, lecz z wewnętrznego rozluźnienia, nagromadzonej energii chi i maksymalnego skoordynowania swoich ruchów z ruchami przeciwnika. Wtedy nie trzeba dużo starań i użycia siły, aby wykorzystać jego własny ruch i go pokonać. W Tai Chi Chuan ćwiczy się przede wszystkim umiejętność wykorzystywania tej elastyczności, kiedy przeciwnik nie ma gdzie przyłożyć swoją siłę, my natomiast jesteśmy w stanie przez cały czas kontrolować go, mieć nad nim stałą przewagę i w każdej chwili możemy wyładować swoją energię, pokonując go. Oczywiście, aby wypracować taką umiejętność, należy ćwiczyć nie jeden rok. Ale im dłużej ćwiczymy, tym staje się to bardziej przyjemne i umiejętności przychodzą łatwo i jakby same z siebie. Na tym właśnie polega fenomen Tai Chi, że przy minimalnym wysiłku fizycznym i bez użycia siły woli, w takim tempie, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni, osiągamy niezwykle dużo.

P: Czy są jakieś przeciwwskazania i czy każdy może ćwiczyć tę gimnastykę?

O: Jeżeli ćwiczy się mądrze i bez pośpiechu, nie oczekując natychmiastowych efektów, to każda osoba w każdym wieku może praktykować Tai Chi Chuan z ogromną korzyścią dla zdrowia swojego i swoich bliskich.

Dzięki praktykowaniu Tai Chi Chuan nasze życie staje się prostsze, spokojniejsze i mądrzejsze. Poznajemy prawdziwe wartości naszego świata i nasze istnienie nabiera innego sensu. Dlatego stajemy się silniejsi i poznajemy prawdziwą wolność naszej osobowości – stajemy się doskonalsi. To ma wielkie znaczenie!

Copyright©Wiaczesław Malcew

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.